Zajrzyjmy do kuchni. Czy i tutaj możemy znaleźć anyż? Ależ oczywiście. Cóż by był wart kompot świąteczny bez tej aromatycznej przyprawy? A przepyszne pierniki świąteczne, keksy, czy ciasteczka. Ileż by straciły na zapachu czy smaku.
Nie tylko do świątecznych kompotów dodajemy anyż , ale i do śliwkowych, gruszkowych, czy z jabłek. A dodany do zup owocowych nada niewątpliwie aromatu.
Herbata anyżowa w czasie zimnych dni na pewno rozgrzeje.
Bardzo dobrze jest dodać również tę pachnąca przyprawę do duszonych mięs takich jak wieprzowina, cielęcina czy drób.
W Indiach dodaje się anyż do potraw z curry i do ryżu.
W Chińskiej zaś kuchni anyż możemy spróbować w kaczce, w potrawach słodko-kwaśnych.
Natomiast w kuchni wschodniej z listków anyżu robi się sałatki i surówki.
Zupy, sosy, szpinak, czerwona kapusta i wszystkie potrawy z użyciem gałki muszkatołwej będą lepsze z odrobiną anyżu.
Kwasić ogórki też można z tą przyprawą dodając ją zamiast kopru.
Bardzo dobrze nadaje się do garnirowania potraw.
Anyż bardzo dobrze komponuje się z pieprzem, koprem, cynamonem, goździkami i imbirem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz